Loading

Witam na moim blogu

Na stronie więcej o mnie. Chciałbym tu opisać siebie w skrócie oraz przedstawić plan tego, co można zobaczyć na blogu ZAPRASZAM

Witam na moim blogu

Na stronie więcej o mnie. Chciałbym tu opisać siebie w skrócie oraz przedstawić plan tego, co można zobaczyć na blogu ZAPRASZAM <3

O mnie...

Witam, mam na imię Damian. Mam 31 lat. Mam 4 letnią córkę Nadię. Jestem całkowicie normalnym, przeciętnym facetem, który nie chce zostać zapomniany przez swoje dziecko. Pragnę brać udział w jej wychowaniu, chcę żeby miała tą świadomość, że tata walczył o każdą chwilę spędzoną razem i starał się zawsze być blisko niej. Od momentu wykonania testów na ojcostwo, zaczęły się schody w moim życiu. Trzeba było zacząć walczyć o bycie tatą Nadii, gdyż jej mama próbowala wyciąć mnie z życia swojego, jak i naszej córki. Poszło to w bardzo złym kierunku, między innymi była próba kupienia dziecka, zakazy spotykania się z córką, ukrywanie jej, itp. Ten blog powstal po to, by opowiedzieć moją historię waliki o pamięć i bycie tatą, nie tylko na papierku. W przeciagu 4 lat mieliśmy z matką córki 3 sprawy sądowe, a w 2021-2022 czekają nas jeszcze 2. Jedną sprawę rozpoczęla matka. W całym blogu będę ją nazywal Ewą. Rozpoczęła sprawę alimentacyjną. Nie chodziło o to, że nie płaciłem , ale z powodu problemów finansowych zmiejszyłem kwotę wpłacaną z 500zł do 400zł miesięcznie. Kolejną sprawę ja zalożylem, albowiem płacąc alimenty, nie moglem się zobaczyć z córką. W pierszym roku życia dziecka widziałem córkę 3 razy: 1 raz przy testach dna, 2 raz przy wpisaniu się w atkt urodzenia córki i 3 raz na rozmowie o tym, co dalej z wychowaniem dziecka… . Kolejna sprawa sądowa byla w sprawie nazwiska córki, chciałem, żeby miała też moje, nie tylko matki. Nie ukrywam, że udalo mi sie i coóka ma dwuczłonowe nazwisko. Temat nazwiska jest kontrowersyjny i nie każdy jest tego samego zdania. Niesty jestem zmuszony do walki o wszystko, nawet o nazywanie mnie przez dziecko “Tatą”. Moja córka do mnie na pierwszych spotkaniach ustalonych przez sąd , mówiła “wujek”, potem “pan”, po dłuższym czasie udało się, że zaczęła mówić do mnie ” Damian”. Teraz walczymy o “Tata Damian”. Z tego co mi córka opowiadała, ona boi sie mówić tak, żeby mama nie była zła i żeby się nie denerwowała. Matka jest w związku malżeńskim i moja córka na jej faceta mówi “tata”. Matka wpoiła w nią, że ten drugi to tatuś, a nie ja. Nawet rozmawiając z Nadią , matka mówi jej, że jestem Damianem, a nie tatusiem., bo tatą jest jej partner. Ostatnio bylismy u sądowego psychologa dziecięcego, aby sprawdzić, co się dzieje w glębi psychiki Nadii. Już na pierwszy rzut oka, psycholog powiedziała, że dziecko jest bardzo zastraszone. Cała opinia psychologiczna zostanie wydana dopiero we wrześniu, ale już mogę powiedzieć, że mam z kim walczyć o zdrowie psychiczne mojego dziecka… . Jest to osoba, która robi Nadii papkę w głowie… .

Moja krótka historia o pracy...

Jak już pisałem, mam 32 lata i 4 letnią córkę. Na co dzień pracuję przy wykresach na Giełdach. 17.10.2020r. zrezygnowałem z pracy, którą wykonywałem od 16-go roku życia. Pracowałem jako elektryk przez większość swojego życia. Niestety, praca w ostatnich latach nie dawała mi już, ani satysfakcji, ani pieniędzy, które mnie interesują. W listopadzie 2020 roku zacząłem się rozglądać za nową pracą. Zastanawiałem się, w jakim kierunku mógłbym się przekwalifikować. Tak trafiłem na reklamę krypto walut. Niby ludzie zarabiają na tym miliony. W grudniu 2020r. odważyłem się przelać pierwsze pieniążki na giełdę. Zacząłem od 400 zł. Może tydzień minął i się wyzerowałem. Chciałem już rezygnować, zacząłem ponownie szukać pracy w Niemczech jako elektryk. Korona wirus trochę utrudniał powrót do pracy w stopniu, który znałem z wcześniejszych lat. Jednak z nudów, zacząłem interesować się krypto walutami trochę dokładniej. Pierwsza nauka polegała na zgłębianiu wiedzy z Internetu. W tej chwili wiem, że jest to odpowiednia droga do straty pieniędzy, bo taką wiedzę mają wszyscy. Każdy zna twój ruch, a “grube ryby” cię wykręcą jak babcia karpia na promocji w sklepie. Zasada jest prosta, kupuj tanio sprzedawaj drogo, tylko wtedy, kiedy jest tanio. W najgorszym momencie mojej pracy, bo tak można nazwać to moje teraźniejsze zajęcie, gdyż siedzę na tym koło 15h dziennie, a 8h w sobotę/niedziele, stratny byłem prawie 50 tys. zł. Trzeba było pogodzić się ze stratą i szukać odpowiednich nauczycieli, którzy są już zaawansowani w temacie i odnoszą sukcesy. Jednak straty udało mi się nadrobić i w ten sposób mam teraz trochę czasu do prowadzenia normalnego życia, jak i prowadzenia bloga. We wrześniu idę do szkoły, jak ja to mówię, by się bardziej w temacie rozwijać. Zobaczymy, co będzie dalej… to tak w ogromnym skrócie 🙂

Mój normalny dzień wygląda tak:

  1. 6.00-8.00 pobudka i przegląd wykresów
  2. 8-10/11 spanko
  3. 10/11-18 handelek, po drodze obiadek na szybko
  4. 19-21 lekcje i przegląd rynku
  5. 22-02 handelek i prasówka (Trzeba znać najnowsze informacje z rynku, a jest tego pełno)
  6. 02-03 czasami do 4 pilnowanie rynku bo o 2 w nocy zamykają się świece dniowe i się Chinczyki budzą.

Krótko o moich cechach

Hmm…. ciężko siebie samego opisać,

Władczy, uparty, nieustępliwy, romantyk, leniwy jak diabli, kombinator, uczciwy, bezpośredni, ktoś musi w towarzystwie być tym ulicznym błaznem 🙂

Upartość daje rezultaty 🙂

“Ojca nie można 

sobie wybierać…


Jakie szczęście,

że moja mama

ma świetny gust!”

Więcej o planach na blogu.

Blog powstał w 100% hobbistycznie, chciałem podzielić się moją historią. Zaczynałem od małego blogu na darmowej stronie, nie będę ukrywał, że nie spodziewałem się tylu tysięcy wyświetleń. Nakręciło mnie to, do rozwinięcia strony, no i tu zaczęły się schody. Nie jestem informatykiem, ani grafikiem, ani adwokatem a tym bardziej pisarzem Musiałem, można tak powiedzieć, zatrudnić te osoby do stworzenia mojej wymarzonej strony. Wiele osób zarzucało mi chęci zarobienia na historii swojego życia, nic bardziej mylnego. Stworzenie wszystkiego od podstaw kosztowało mnie około 15 tys. zł. Dostałem także 3 propozycje reklam na mojej stronie z abonamentem miesięcznym, odrzuciłem je. Strona jeszcze nie została nigdzie opublikowana, a już sama się wypromowała w googlach. Wiele tagów, po wpisaniu, jest na pierwszej stronie, jest to mój taki konik, ciekawe do jak dużej grupy odbiorczej dam radę dotrzeć.

Plan

  1. Uruchomienie strony.
  2. Dodanie Facebooka (Głównie chodzi mi o podpięcie Messengera)
  3. Dodałem do strony V-blog (Krótkie nagrania z przebiegu ciekawszych okresów wciągu roku, np: Święta , czy wakacje.
  4. Reklama na aucie, w sumie już jest ,ale prowadzę także rozmowy z 2 właścicielami bilbordów reklamowych.
  5. Kontynuacja historii z Ewą
  6. Opis wszystkich spraw sądowych, które się odbyły z matką córki. To, w późniejszym czasie, bo szykują sie jeszcze 2 rozprawy w 2022 roku.

Blog jest na razie trochę chaotyczny, z biegiem czasu chcę, by “Kategorie” wyglądały tak:

  1. Historia Marioli – patologiczna miłość.
  2. Historia Ewy – niespełniona miłość.
  3. Historia waliki o córkę
  4. Historia sprawy alimentacyjnej.
  5. Historia sprawy o kontakty z córką.
  6. Historia sprawy o nazwisko córki.
  7. Historia sprawy…
  8. Historia sprawy…

Blog, oczywiście, jest zabezpieczony notarialnie, domena zabezpieczona na 30 lat. Gdyby coś się kiedyś wydarzyło, wszystko przejmie moja córka, będąc w odpowiednim wieku. Staram się myśleć o wszystkim. Blog jest także monitorowany przez Kancelarię.

Dla rodziny, nie ma słowa “nie”, ale różnie to z nimi bywa. Trzeba czasami stać trochę z boku, obserwując sytuacje. Nie można dać sobie wejść na głowę, twardą ręką trzymać te owieczki.

Dla córki, staram się być autorytetem, wsparciem, aby zawsze miała świadomość, że jestem i zawsze będę jej Tatą Damianem.

W sądzie… Nie mogę pokazać, że można mnie czymś złamać. Muszę mieć kamienną twarz. Tak na prawdę słucham mądrzejszych, Pani Adwokat zawsze ma rację, jak nie ma, to patrz punkt 1. Pani Adwokat ma zawsze rację. 🙂

Ostatnie posty

Damian Lessnau blog.

Nazywam się Damian Lessnau i jestem autorem biografii (damianlessnau.pl). Zwracam szczególną wagę na poszanowanie prywatności użytkowników odwiedzających mojego bloga, dlatego proszę o zapoznanie się z najważniejszymi kwestiami, które mogą Cię dotyczyć podczas korzystania z tej witryny internetowej. Treści nie mają na celu urazy, cała zawartość jest mojego autorstwa a teksty cytowane są oddzielone akapitem bądź cudzysłowiem.

Kontakt

Kategorie

Damian Lessnau blog.

Nazywam się Damian Lessnau i jestem autorem biografii (damianlessnau.pl). Zwracam szczególną wagę na poszanowanie prywatności użytkowników odwiedzających mojego bloga, dlatego proszę o zapoznanie się z najważniejszymi kwestiami, które mogą Cię dotyczyć podczas korzystania z tej witryny internetowej. Treści nie mają na celu urazy, cała zawartość jest mojego autorstwa a teksty cytowane są oddzielone akapitem bądź cudzysłowiem.

Kategorie

Shopping Basket